Jaskinie, konkwistadorzy i piraci ...
Cuevas de Ajuy znajdują się na zachodnim wybrzeżu Fuerteventury, w bezpośrednim sąsiedztwie miejscowości o dźwięcznej dla polskiego ucha nazwie Ajuy (tym, którzy nie wnikali do tej pory w zawiłości języka hiszpańskiego podpowiem, że “j” wymawia się jako “h”). Ajuy to mała, lekko senna wioska rybacka licząca sobie mniej niż 100 mieszkańców. Nazywana jest czasami “czarną perłą Fuerteventury” z powodu plaży pokrytej piaskiem wulkanicznym o tej barwie. Inna nazwa plaży, mniej urocza, to Playa de los Muertos czyli “plaża umarlaków”, a wiąże się z pewną liczbą fatalnych zdarzeń będących udziałem nieostrożnych pływaków. Prądy i zafalowanie wzdłuż zachodniego wybrzeża wyspy są z natury silne, burzliwe i bardzo zdradliwe. Ostrzegają o tym tablice rozmieszczone w co bardziej uczęszczanych miejscach, jednak jak widać plaża w Ajuy cieszy się w tym względzie szczególną sławą.